poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Ostatnie dni lata, ale nie jest tak źle. Upały minęły,bynajmniej u mnie. Jest 24 stopnie,świetna pogoda na robienie czegokolwiek ;) zwłaszcza jak ma się tyle wolnego czasu co ja ;]

Noi w końcu mogę rozpuścic włosy. Na upały niestety jest to niemożliwe. Roztopiłabym się.


1 komentarz:

adriana pisze...

jesteś śliczna,rasowa czarnula:)